Po operacji ledwo chodził, ale z każdym dniem coraz pewniej stawał na operowanej nodze. Gdy byliśmy na ściąganiu szwów był bardzo dzielny, wszyscy chwalili jaki to z niego grzeczny piesek! :D Teraz musimy dużo chodzić, aby mięśnie się odbudowały w chorej nodze. Kilkanaście dni po operacji koleżanka podesłała mi ogłoszenie "Seminarium z Patrycją Kowalczyk we Wrocławiu"... akurat wtedy, gdy Gu był nie sprawny, no ale trudno - poszłam jako obserwator. Mimo to wiele się dowiedziałam. Patrycja ma świetną wiedzę i bardzo fajne sposoby. Niektóre już wypróbowaliśmy i się sprawdziły :) Na następne seminarium mam nadzieję, że przyjdzie mi pójść z Gunarem.
dostał smaki i nową zabawkę. Ostatnio
spodobała mi się taka piłka - http://toys4dogs.pl/chu
więc prezent pod choinkę już dla Gunara BYŁ wybrany. Był... piłek w sklepie już nie ma i będą dopiero w połowie stycznia. Piłkę na pewno kupimy przy innej okazji, a na Święta Gunar dostanie nowego Konga :) A co do Mikołajek... chciałam Gunarowi zrobić taką ładną fotkę w czapeczce... no ale sobie nie dał, uznał, że czapkę lepiej się trzyma w pysku niż nosi na głowie :P
Pierwszy śnieg również u nas padał, ale to jakiś czas temu i był dosłownie jedną dobę, więc zdjęć nie udało się zrobić.
Pierwszy śnieg również u nas padał, ale to jakiś czas temu i był dosłownie jedną dobę, więc zdjęć nie udało się zrobić.
Noga Gu już w coraz lepszej kondycji, a co w związku z tym dużo ćwiczymy i duuużo spacerujemy. Gunara już nie boli, więc jest jeszcze bardziej chętny do pracy :D W tą przerwę świąteczną nie będziemy się obijać, na pewno przybędzie kilka sztuczek.
Wraz z Gunarem życzymy wszystkim Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! :)